wtorek, 14 marca 2017

Urbino liberum est!

Nie tak dawno temu mikroświatem wstrząsnęła wieść o upadku Skarlandu. JKW Norbert Kataloński postanowił w swoim ostatnim dekrecie rozwiązać stosunek lenny, który łączył Królestwo z Księstwem Urbino. Niewielki skrawek zapomnianej ziemi gdzieś na Orientyce stał się niepodległą mikronacją. 

Niestety włodarze Urbino pozostawali przez dłuższy czas nieaktywni. Książę Adrjanos Viktorjosigos apo Zep ustępując z książęcego stolca przekazał władzę Karolowi Wawrzyńcowi de Medici y Zepowi, który niespodziewanie ostatnio powrócił do v-życia. Wielkim zaskoczeniem był również powrót Viktorjosa Paulosigosa apo Zepa, który objął książęcy tron. Zgodnie z zapisami testamentu księcia Adrjanosa w przypadku powrotu jego ojca, Karol Wawrzyniec ma zrzec się tytułu. Jak dotąd nie ukazało się żadne oświadczenie z jego strony w tej materii. 

Kwestia sukcesji w Urbino przeszłaby pewnie niezauważenie, gdyby nie fakt, że od ostatecznego wyniku zależą dalsze losy Księstwa. Z jednej strony łakomie na niewielkie księstewko spogląda Rotria, dawny suweren. W Rotrii pojawiają się również opinie, że Urbino powinno zostać wcielone do Państwa Kościelnego za wszelką cenę. Z drugiej strony książę Marek Wiktoriowicz Zep, podskarbi wielki, twórca systemu gospodarczego Rzeczypospolitej PIAST chętnie widziałby dziedzinę swojego rodu pod patronatem aktywniejszej Korony i Litwy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz